Zamysł powieści zaczął kształtować się już w latach 50., kiedy pisarz przebywał na katordze. Interesował się wtedy psychologią współwięźniów (wśród których znajdowali się również skazani za morderstwo), przeczytał też wtedy ponownie dzieła Puszkina, w tym m.in. utwór Cyganie. Poemat ten, opowiadający o mężczyźnie, niweczącym swoje ideały poprzez popełnioną zbrodnię, przyczynił się znacznie do wykrystalizowania się pomysłu na Zbrodnię i karę. W latach 60. Dostojewski zamieścił w brudnopisie refleksję na temat utworu: Aleko zabił. Świadomość, że sam nie jest godzien ideału, który dręczy jego duszę. Oto zbrodnia i kara.
Dostojewskiego zainspirowała również sprawa Pierre’a François Lacenaire’a, o której przeczytał pod koniec 1860, kiedy przeglądał francuskie sprawozdania z procesów sądowych, by zdobyć ciekawe i sensacyjne informacje do swojego pisma „Wriemia”; w 1829 Lacenaire, pochodzący z Lyonu student prawa, zabił w pojedynku siostrzeńca deputowanego Benjamina Constanta. Po odbyciu kary zajął się twórczością literacką, jednak kontakty z dawnymi współwięźniami, bieda i niezaspokojone ambicje popchnęły go w końcu do zabójstwa na tle rabunkowym. Ponownie trafił do więzienia; podczas odbywania wyroku opublikował tomik wierszy. Lanciere uważał się za jednostkę wybitną i wyjątkową, twierdził również, że nie jest zbrodniarzem, a jedynie ofiarą swojej epoki.
Sprawa Lanciere’a pomogła Dostojewskiemu skonstruować postać Raskolnikowa. Z kolei trudności finansowe, jakie dręczyły pisarza w 1864 roku i wynikające z nich kontakty z lichwiarzami, wierzycielami i policją, przyczyniły się do opisania sytuacji życiowej bohatera, a jego moskiewska ciotka Kumanina, od której zmuszony był pożyczyć 10 000 rubli, posłużyła za prototyp powieściowej Alony Iwanowny, starej lichwiarki. Z kolei do stworzenia postaci policjanta, Nikodema Fomicza, mógł Dostojewski wykorzystać rysy rewirowego, z którym pisarz kontaktował się w sprawie swoich kłopotów materialnych i który udzielił mu licznych informacji o pracy policji.